To mój pierwszy wolny weekend od dawna. Jak cudownie! Odwiedziłam wreszcie Kate&Kate. Oglądałam, mierzyłam, podpatrywałam kolczyki Dori Csengeri. Oczywiście nie są aż tak równe jak na zdjęciach, widać w nich pracę ludzkich rąk. Mimo to szalenie podobają mi się jej projekty. Bogactwo kolorów, wzorów, przepych. Wyszłam stamtąd pełna inspiracji. Mam mało czasu, masę zamówień, ale nie wytrzymałam, po prostu musiałam stworzyć coś nowego! Materiały na zamówione kolczyki jeszcze do mnie nie dotarły, także i tak nie mogłabym ich zacząć.
Chciałabym, żeby chociaż doba była dłuższa (...kawa nie była gorzka, a czekolada nie tuczyła :)).
Srebro, jaspis "Tygrysie Żelazo", masa perłowa. / Silver, jasper, nacre.
Pozłacane srebro, kryształki Swarovskiego, cyrkonie, szkło weneckie. / Gilded silver, Swarovski crystals, rhinestones, Venetian glass.
27.3.11
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
boskie są ;p
zapraszam do mnie ;*
super kolczyki, a kiedy ten kolejny kursik:))
piękna biżuteria! :)
yay, te kolczyki są takie piękne!
mogę zapytać ile za nie dałaś?
sliczna bizu
Roksana, następny kurs będzie 9 kwietnia, wszystko jest napisane na dole w notce :)
Pralinka, ja za kolczyki nic nie dałam, ja je zrobiłam ;)
Są piękne i tak:D Zamówiłam już sznurki. Pozwól, że będę się inspirować. I po Twoich warsztatach w lesie...założyłam blog.:)
piękne. jak zawsze (:
Prześlij komentarz